W początkowej fazie nie boli, dlatego wielu chorych nie przeczuwa zagrożenia. Tymczasem zaburzenia poziomu glikemii dotyczą znacznie większej części populacji, niż się wydaje. Potwierdzają to wyniki badań profilaktycznych, które w związku ze Światowym Dniem Cukrzycy zorganizowało Mościckie Centrum Medyczne. Uczestnicy akcji otrzymywali wyniki będące często pierwszym sygnałem ostrzegawczym.
W związku ze Światowym Dniem Cukrzycy, Mościckie Centrum Medyczne przeprowadziło badania profilaktyczne, które wykazały, że zaburzenia poziomu glikemii mogą dotyczyć znacznie większej części populacji, niż się wydaje. W sporej części przypadków uczestnicy akcji wychodzili z diagnozą, będącą pierwszym sygnałem ostrzegawczym rozwijających się zaburzeń.
Blisko jedną trzecią z ponad 100 przebadanych osób stanowili pracownicy położonej w sąsiedztwie spółki Grupy Azoty. Ponad 35 procent to pacjenci POZ i poradni specjalistycznych Mościckiego Centrum Medycznego, przychodzący na badania przy okazji wizyty lekarskiej czy rehabilitacji. Resztę stanowiła całkiem pokaźna grupa pacjentów, która pojawiła się w placówce tylko w związku z akcją. W ramach akcji wykonywano badania, które razem działają jak lupa przystawiona do metabolizmu. Hemoglobina glikowana HbA1c ujawnia, jak organizm radził sobie z cukrem przez ostatnie miesiące. Glikemia przygodna wychwytuje nieprawidłowości tu i teraz. – Połączenie obu badań pozwoliło dokładniej wychwycić odstępstwa od normy. U kilku osób glikemia była prawidłowa, ale kolejny wskaźnik pokazał narastający problem. U innych wynik glikemii był alarmujący, choć wciąż nie mieli świadomości, że to sygnał ostrzegawczy - tłumaczy Joanna Partyka, pielęgniarka diabetologiczna i edukatorka Mościckiego Centrum Medycznego.
Część pacjentów otrzymała rekomendację do wykonania testu obciążenia glukozą. To badanie, które potrafi wychwycić najwcześniejszą fazę zaburzeń tolerancji cukru. Inni usłyszeli zalecenie powtórzenia analityki w laboratorium. Kolejnym zaskoczeniem był wysyp przypadków podwyższonego ciśnienia krwi. Niektóre osoby pierwszy raz w życiu usłyszały, że powinny mierzyć ten parametr regularnie, bo incydentalny skoki ciśnienia mogą być początkiem stałego problemu, który - jeśli się utrzyma - niszczy serce i nerki. Jedno jest pewne. Podczas ostatniej akcji pacjenci opuszczali stanowisko diagnostyczne Mościckiego Centrum Medycznego z wiedzą na temat wyników. Nawet jeśli zdiagnozowanym parametrom towarzyszył niepokój, to zazwyczaj uspakajało przekonanie, że niekorzystne zmiany można odwrócić. I wiedza, jak można tego dokonać. Bo zwykle cukrzyca zaczyna się od cichych sygnałów, które giną w biegu dnia.
Kiedy w przesiewowej akcji tak wiele osób ma nieprawidłowości, staje się jasne, że to nie jest problem wybranych, tylko populacji. Problem, który statystycznie może dotyczyć każdego. Mościckie Centrum Medyczne prowadzi równolegle dużą akcję badań oceny powikłań cukrzycy w obrębie stóp, które mogą prowadzić do zespołu stopy cukrzycowej. Wyniki będą znane niebawem, ale już teraz wiadomo, że świadomość zagrożeń jest niewystarczająca.