Zespół Oddziału Opieki Długoterminowej w Mościcach uruchamia kampanię, która zaczyna się od pustego krzesła. Chodzi o to, aby rzadziej stało puste. Tym, których życie upływa w łóżku, czasami wystarczy tylko czyjaś obecność, a krótka rozmowa ma często wartość większą, niż niejeden zabieg.
W hospicjum puste krzesło obok łóżka pacjenta widywane jest zbyt często. Dlatego Zespół Oddziału Opieki Długoterminowej w Mościcach uruchamia kampanię, która zaczyna się właśnie od pustego krzesła. Chodzi o to, by rzadziej było puste, by więcej pacjentów miało z kim porozmawiać, opowiedzieć, jak żyło się przed chorobą. Kampania ma też drugi wymiar: wspierać tarnowian, którzy mierzą się z codzienną opieką nad starszymi lub leżącymi bliskimi. Oddział chce być nie tylko miejscem leczenia, ale też realnego wsparci dla tych, którzy opiekują się nimi w domach. To działanie społeczne, które ma łączyć pokolenia, a nie tylko leczyć objawy.
Oddział tworzą Zakład Opiekuńczo-Leczniczy i Hospicjum Stacjonarne. Dwie twarze tej samej misji. Tam, gdzie inni mówią o systemie, tutaj najważniejsi są ludzie. Każdy, kto chce poświęcić chwilę, może odwiedzić pacjenta, usiąść, posłuchać, być obok. Czasami wystarczy obecność, a nawet krótka rozmowa ma często wartość większą, niż niejeden zabieg.
Za codzienną pracą Oddziału stoją wysiłki zespołu, liczącego ponad 70 osób. To ludzie wykwalifikowani, doświadczeni i stale się doszkalający. 16 pielęgniarek ukończyło kursy z zakresu opieki paliatywnej, a 18 opiekunów medycznych towarzyszy pacjentom w pielęgnacji i codziennych czynnościach. Siedmiu fizjoterapeutów pracuje z osobami leżącymi, przywracając im część samodzielności lub po prostu poprawiając komfort życia. Wszystko pod okiem lekarza specjalisty w zakresie opieki paliatywnej, obecnego przez pięć dni w tygodniu, znacznie więcej niż obowiązkowe minimum. Pracują tu także lekarze ze specjalizacją z zakresu: neurologii, psychiatrii, interny, onkologii i medycyny rodzinnej. Ważną rolę odgrywa sprzęt: elektrycznie regulowane łóżka z materacami przeciwodleżynowymi, podnośniki kąpielowe, ssaki, koncentratory tlenu. Na oddziale stosowane są nowoczesne metody leczenia ran – np. rzadko spotykane biologiczne opatrunki z larw. Dwie pielęgniarki specjalizujące się w leczeniu ran zdobywają doświadczenie, pracując w poradni MCM.
Życie w Oddziale toczy się w przestronnych, jasnych pomieszczeniach dziennych, które sprzyjają rozmowie i spotkaniom. Dwie terapeutki zajęciowe prowadzą ćwiczenia manualne, muzykoterapię, zajęcia aktywizujące zmysły i pamięć. Odbywają się tu koncerty, jasełka, spotkania z młodzieżą, obchody Dnia Seniora. Gdy pozwala pogoda, pacjenci wychodzą na zewnątrz, by złapać światło i oddech. Niebawem w mediach społecznościowych Mościckiego Centrum Medycznego pojawią się krótkie filmy i materiały edukacyjne. Można się będzie z nich dowiedzieć, jak właściwie opiekować się seniorem w domu. Przygotowują je specjaliści, którzy od lat pracują z osobami niesamodzielnymi.
Historia opieki medycznej w tym miejscu sięga lat 50. XX wieku, kiedy powstała przyszpitalna przychodnia dla pracowników Zakładów Azotowych. W 2007 roku powstał Zakład Opiekuńczo-Leczniczy, a od 2022 roku działa on już jako Oddział Opieki Długoterminowej i Hospicyjnej. Nowocześnie i profesjonalnie. W czasach, gdy wiele mówi się o kryzysie opieki zdrowotnej, to miejsce działa. Cicho, ale skutecznie, bo takie miejsca nie potrzebują wielkich słów. Wystarczy, że ktoś z rodziny może wyjść z Oddziału i powiedzieć: „mój bliski jest w dobrych rękach”. I właśnie o to chodzi.