Bezbramkowym remisem zakończyło się spotkanie 10.kolejki Fortuny 1 Ligi Bruk-Betu Termaliki z Lechią Gdańsk. Po tym remisie Bruk-Bet zajmuje siódme miejsce w tabeli z dorobkiem 15 punktów w 10 spotkaniach. Następny mecz niecieczanie rozegrają na wyjeździe z GKS Katowice.
Zanim miał miejsce pierwszy gwizdek spotkania Bruk-Betu Termaliki z Lechią Gdańsk, pamiątkową koszulkę za rozegranie 100 meczów w barwach Termalicy otrzymał Adam Radwański. Pomocnikowi gospodarzy wręczył ją Michał Listkiewicz, były prezes PZPN i uznany arbiter międzynarodowy.
Goście najlepsze szanse na strzelenie rozstrzygającego gola mieli przed przerwą, gdy po strzałach Andrei Chindrisa i Luisa Fernandeza, rywale wybijali piłkę z pustej już bramki. Miejscowi praktycznie ani razu nie zagrozili bramce Bogdana Sarnawskiego. Jedyny celny strzał drugiej połowy meczu należał do Fernandeza. Lechia jakby nie miała sił, aby mocniej zaatakować.
Remis raczej nie krzywdzi żadnej ze stron, ale gdyby typować zwycięzce przy remisie według zasad bokserskich, to należałoby postawić na Lechię, która szanse na gola miała zwłaszcza przed przerwą.
Bruk-Bet Termalica – Lechia Gdańsk 0:0
Żółte kartki: Poliarus – Bugaj
Bruk-Bet: Loska – Poliarus (46 min. Trubeha), Kasperkiewicz, Spendlhofer, Zaviiskyi, Ambrosiewicz, Dombrovskyi, Hilbrycht, Karasek (77 min. Jakubik), Fassbender (65 min. Nowakowski), Branecki (77 min. Poznar)
Sędziował: P. Urban (Warszawa), widzów 2246