Po pełnym zwrotów akcji meczu, Grupa Azoty SPR Tarnów pokonała na zakończenie pierwszej rundy jednego z głównych rywali do utrzymania w PGNiG Superlidze – Chrobry Głogów 27:25. Dla tarnowian było to drugie zwycięstwo z rzędu oraz drugie w tym sezonie na obcym parkiecie.
W Głogowie, w meczu z Chrobry Głogów, Grupa Azoty SPR zaczęła bardzo solidnie w obronie. Gospodarze do szesnastej minuty nie zanotowali żadnego trafienia z gry. Na powierzchni utrzymywał ich Marcel Zdobylak, który skutecznie egzekwował rzuty karne. Tarnowianie w grze ofensywnej radzili sobie dużo lepiej i w 15. minucie spotkania prowadzili 6:3. Chrobry jednak walczył – dwie bramki z rzędu zdobył Krzysztofik, z prawej połówki trafiał Sadowski, ale goście nie odpuszczali i na przerwę schodzili z dwubramkową przewagą. Znakomicie spisywał się Patryk Małecki. Golkiper był jednym z głównych autorów sukcesu Grupy Azoty SPR.
Pierwsza odsłona była tylko wstępem do prawdziwych emocji, które zaserwowały obie drużyny w decydujących trzydziestu minutach meczu. Podopieczni Patrika Liljestranda wyszli na druga połowę nieco sparaliżowani. Natomiast trener Chrobrego – Witalij Nat, wyraźnie tchnął w swoją ekipę nowego ducha. W 34. minucie głogowianie odzyskali prowadzenie – 16:15, a potem dołożyli kolejne trafienie i wydawało się, że przejmują całkowitą inicjatywę w meczu.
Na szczęście Mrozowicz, Kniazieu oraz Yoshida i przede wszystkim Tokuda, dali się wyszaleć Chrobremu i z 17:19, po wziętym czasie, pokonali Rafała Stacherę cztery razy z rzędu.
W ostatnim kwadransie za gradację dwuminutowych kar spadł Kamil Pedryc i tarnowianie musieli sobie radzić w podwójnym osłabieniu. Tymczasem gospodarze, zamiast szybko rozprowadzić akcję, popełnili fatalny błąd podając wprost w ręce Alberta Sanka, który za moment, już po drugiej stronie boiska zwijał się z bólu trzymając za nogę. Środkowy rozgrywający opuścił parkiet na ramionach kolegów.
Kirył Kniezieu z kolei zmarnował dwa ekstra ważne karne i Chrobry utrzymywał kontakt z nadziejami na komplet punktów. Czterdzieści sekund przed końcem meczu różnica stopniała do jednej bramki, ale Małecki zaczarował w ostatniej akcji bramkę, a Mrozowicz skutecznie dobił przeciwnika.
Chrobry Głogów – Grupa Azoty SPR Tarnów (12:14) 25:27
Grupa Azoty SPR: Małecki, Liljestrand – Tokuda 7, Kniazieu 6, Yoshida 5, Mrozowicz 4, Sanek 3, Wajda 1, Kużdeba 1, Majewski, Kowalik, Pedryc
